Bilety

I że Cię nie opuszczę aż do śmierci…

I że Cię nie opuszczę aż do śmierci…

W ludzkim społeczeństwie przyjęło się, że monogamia jest najczęściej spotykaną formą romantycznych związków. Polega ona na trwałym związaniu z jednym partnerem. Biologicznie jest systemem kojarzeń polegającym na okresowym lub stałym współżyciu samicy i samca. Zdarza się, że para spędza ze sobą całe życie, lub jeden albo kilka sezonów rozrodczych.
Zwierzęta nie tylko w walentynki wiedzą jak ważna jest wierność i przywiązanie do partnera… A przynajmniej wiedzą to te, które należą do kilku procent monogamistów, bo jak się okazuje, zdecydowana mniejszość gatunków jest oddana partnerowi całe życie. A może jednak zdarzają się gatunki, które mogłyby świętować dzień zakochanych? Jeśli tak, to jak trwałe związki tworzą?

Przygotowania do randki
W świecie zwierząt zaloty opierają się głównie na rywalizacji samców o względy samic. Zazwyczaj to właśnie samce wyróżniają się bardziej intensywnymi barwami, efektownym upierzeniem lub imponującymi ozdobami, które mają przyciągnąć uwagę partnerki. Często towarzyszą temu także imponujące ruchy, śpiewy lub popisy siły, które dodatkowo zwiększają ich szanse na zdobycie wybranki. Gdy dojdzie już do spotkania, wygra ten, który lepiej się wystroił, ładniej zaśpiewał lub wygrał w walce z innym. Zdarza się, że samce imponują potencjalnym partnerkom prezentami, błyskotkami, zaskakującymi konstrukcjami lub malunkami, albo po prostu- zapraszają je do wspólnego tańca.
Samice zwykle z kamuflującą szatą nie wyróżniają się, ponieważ ich wygląd i zachowanie są dostosowane do ochrony potomstwa. Mimo tego nie mają się czym martwić, bo to właśnie od nich zależy wybór partnera.

Wśród monogamistów zdecydowanie królują ptaki. Zajmują aż 90% tej grupy. Prawdopodobnie czerpie to z tego, że ptaki nie tracą wtedy czasu na zdobywanie i poznawanie nowych partnerów, ale za to mają go więcej na rozród. Zdarza się, że migracje ptaków bywają dalekie i długie, dlatego czas jest dla nich wyjątkowo cenny.
Za symbol wierności często uważane są m.in. łabędzie. Zazwyczaj łączą się w pary i wspólnie wychowują potomstwo co najmniej kilka sezonów, a czasem nawet całe życie. Natomiast niektóre badania pokazują, że czasem samiec łabędzia wychowuje w niewiedzy nie swoje dzieci. Do grona monogamicznych ptaków zalicza się także: m.in. kondory wielkie, ary i flamingi i pingwiny – wszystkie z nich zobaczycie u nas w zoo.

Papużki nierozłączki (Agapornis) zachwycają swoim barwnym upierzeniem oraz niezwykłą lojalnością wobec partnera. Te urocze ptaki słyną z silnej więzi, którą tworzą na całe życie

papużki nierozłączki wtulające się w siebie jako monogamiści

W temacie ptaków uchowało się też przekonanie o potężnej wierności bocianów. Ludzie często wzruszają się na widok ptasich rodziców wspierających się w wysiadywaniu jaj i wychowywaniu potomstwa. Można by je uznać za symbol przykładnej, stabilnej rodziny. Okazuje się jednak, że samiec, z pozoru wierny i przykładny ojciec, potrafi niejednokrotnie udać się w odwiedziny do okolicznych samic.

Ornitolodzy zaobserwowali, że opuszczają gniazdo, by kopulować z innymi samicami w okolicznych wsiach. Zdarza się również, że podczas nieobecności samic przyjmują inne samice do wspólnego gniazda. Pewnego roku we wsi Przygodzice doszło do sytuacji, w której samica zastała partnera z obcą samicą w gnieździe, co zakończyło się awanturą, bójką i przepędzeniem rywalki. Wszystkie te obserwacje można było przeanalizować dzięki… (o ironio) obrączkom :

Czy wybranka powie „tak”?
Jeśli mowa o pingwinach, to należy tu wspomnieć o ich wyjątkowym rytuale, jakim jest obdarowanie partnerki pięknym kamykiem. Żyjąc często w dość specyficznym środowisku, nie mają możliwości zakupienia pierścionka, czy nawet znalezienia w okolicy pięknego podarku, dlatego prezentują swoją miłość kamieniem. Nie byle jakim! Samce starannie wybierają jak najpiękniejsze okazy, błyszczące i o różnych kształtach. Podczas sezonu godowego, partnerki są obdarowywane i jeśli chcą zaakceptować zaloty, wkładają kamyk do gniazda.

Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci…
Przykładem pięknej wierności ssaków są bobry. Wspólnie dbają o swoją rodzinę i siedlisko. Dzieci dorastają, a potem opuszczają swój „dom”, a na ich miejscu pojawia się nowe pokolenie. Po dobraniu się w pary pozostają ze sobą do końca życia… No właśnie – dosłownie do końca życia. A przynajmniej końca jednego z nich, bo kiedy jeden z partnerów odejdzie, drugie zazwyczaj szuka nowego partnera i z nim kontynuuje przedłużanie gatunku.

Nawet w świecie owadów można znaleźć przykłady monogamii. U termitów królową i króla łączy trwałe partnerstwo – mieszkają razem w tej samej komórce lęgowej i wspólnie przewodzą kolonii. W przeciwieństwie do mrówek, gdzie samce giną tuż po zaplemnieniu królowej, para królewska termitów pozostaje razem przez całe życie, które (w zależności od gatunku) może trwać nawet pół wieku.

Także gibony znane są z tworzenia par, które są bardzo trwałe, zwłaszcza w porównaniu do innych małp człekokształtnych, które preferują różne formy poligamii. U niektórych samce mogą tworzyć tzw. harem, czyli grupę samic, z którymi mają potomstwo. U innych samice kopulują z kilkoma samcami a oni z wieloma samicami. Gibony jednak dość często można przyłapać na miłosnych zalotach, przytulaniu lub wspólnych figlach z jednym partnerem. Natomiast i w tym przypadku nie mogło obyć się bez wyjątku. Samice potrafią poddawać się regularnej poliandrii, czyli formie poligamii polegającej na współżyciu samicy z wieloma samcami. No cóż… z wielu źródeł można dowiedzieć się, że naukowcy i biolodzy często uważają, że nawet najtrwalszym i najwierniejszym monogamistom zdarzają się „skoki w bok”.

Wśród gatunków naszego ogrodu, na wyróżnienie zasługują także wilki. Żyją one w grupach zwanymi watahami, którymi zarządza para alfa. Wilcza społeczność składa się dodatkowo z ich dzieci i wnuków. W takiej rodzince tylko liderzy watahy mogą mieć potomstwo. Między samcem a samicą jest bardzo silna więź, która potrafi przezwyciężyć nawet śmierć. Samica, która straci swojego partnera, zazwyczaj nie szuka już innego samca, pozostając wdową do końca życia.

Dozgonna miłość
Niekiedy romantyczne spotkanie kończy się dla zainteresowanego tragicznie. Jeden z samców pająka Latrodectus hasselti (czasem zwanym australijską czarną wdową) ma nie lada wyzwanie, aby wprowadzić nasienie do dróg rodnych samicy położonych tuż obok kłów ociekających toksyną. Gdy zauważy on akceptację do konsumpcji związku, powoli podchodzi i oplata wybrankę cienką siecią, tworząc w ten sposób tzw. welon. W tym momencie inne gatunki pająków starałyby się uniknąć tragicznego losu, przekupując samicę zdobyczą lub próbowałyby oczarować partnerkę tańcem. Jednak ten pająk używa innej strategii, układając swoje ciało prosto przed paszczę samicy, celowo nadstawiając odwłok do zjedzenia. Takie poświęcenie zwiększa szanse na skuteczne wprowadzenie nasienia i przekazanie swoich genów. W większości przepadków samica pochłania partnera w całości. Inni zazwyczaj i tak umierają później z powodu ciężkich obrażeń.


Partner Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego

Przyjaciele ZOO

Na naszej stronie internetowej wykorzystujemy pliki cookies, aby zapewnić użytkownikom najwyższą jakość usług. Jeśli nie dokonasz zmian w ustawieniach przeglądarki dotyczących plików cookies, będą one automatycznie zapisywane na Twoim urządzeniu. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.