W sobotę 24 września w naszym ZOO odbyła się konferencja prasowa z udziałem: Aleksandry Dulkiewicz – Prezydent Miasta Gdańska, Michała Targowskiego – Dyrektora Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego oraz Beaty Kuźniar – Kierowniczki sekcji zwierząt drapieżnych Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. Na konferencji ogłosiliśmy wspaniałą nowinę: narodziny gepardów grzywiastych!
– Dzisiaj chcemy się z Wami podzielić bardzo dobrą wiadomością, wielkim sukcesem hodowlanym pracowników naszego ogrodu zoologicznego. – zapowiedziała Pani Prezydent. – Bardzo Wam serdecznie gratuluję – dodała, zwracając się do Pana Dyrektora i Pani Kierownik.
– Urodziło się 5 gepardów: 4 samiczki i 1 samiec. – kontynuowała Pani Prezydent. – W tym roku poza naszym ogrodem, gepardy urodziły się tylko w jednym jeszcze ogrodzie zoologicznym w Europie, w Niemczech w Stuttgart. To duża radość. Po pierwsze dlatego, że gepardy są gatunkiem zagrożonym wyginięciem, nie tylko z tego powodu, że miejsca, w których mogą bytować ulegają zmniejszeniu przez działalność człowieka, ale także niestety są przedmiotem nielegalnych polowań, a małe gepardy także przedmiotem nielegalnego handlu – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
– Odchowanie gepardów jest szalenie trudne. Na wolności nieduży procent urodzonych kociąt dożywa wieku dojrzałego. Jest zupełnie inna specyfika kojarzenia par oraz porodu. Gepard jest kotem, ale ma dużo cech, które są charakterystyczne dla psów. – wyjaśniał Michał Targowski, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. – To jest jedyny kot, który gdy zapragnie rozmnażań, to samce nie toczą ze sobą krwawych bojów o dominację, o względy samicy. To samica decyduje, z którym partnerem chce zajść w ciążę i mieć dzieci. Ale, żeby to było skuteczne potrzebny jest drugi partner, który ma też swoją rolę.
– Samica – jak mówił słuchaczom dyrektor Michał Targowski – cudownym głosem, przypominającym śpiew ptaków, rżenie konia czy szczekanie psa wabi samca, kiedy jest gotowa na rozmnażanie.
Kwestia ojca jest nieco bardziej skomplikowana: kocięta z jednego miotu pochodzą od dwóch różnych samców. Ojcami są 7-letni bracia urodzeni w Rostocku, Akin i Thabo, którzy przyjechali do gdańskiego ZOO we wrześniu 2017 roku.
– To rzeczywiście dla nas wielkie święto, czekaliśmy na nie i pracowaliśmy bardzo długo i ciężko. Chcę podkreślić, że jest to naprawdę wielka praca zbiorowa. – mówiła Beata Kuźniar, kierowniczka działu zwierząt drapieżnych w Gdański Ogrodzie Zoologicznym. – Zaczynając od działu technicznego, weterynaryjnego, oczywiście najważniejsi w tym wszystkim są opiekunowie gepardów, oczywiście dyrekcja, osoby, które nam zabezpieczyły fundusze na wykonanie obiektów. Cały czas byliśmy w kontakcie z koordynatorem gatunku. Byliśmy w kontakcie z rodzimymi ogrodami, z których pochodzą nasze zwierzęta. Jest niesamowicie ważne, by poznać całą historię zwierząt które mamy u siebie, ponieważ od ich zachowania, zachowania ich rodziców, sposobów w jakie były przygotowywane do dorosłego życia, zależy jak my mamy postępować z tymi zwierzętami.
Na naszej stronie internetowej wykorzystujemy pliki cookies, aby zapewnić użytkownikom najwyższą jakość usług. Jeśli nie dokonasz zmian w ustawieniach przeglądarki dotyczących plików cookies, będą one automatycznie zapisywane na Twoim urządzeniu. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.